Wyścig z czasem gostyńskich służb.

Wyścig z czasem gostyńskich służb.

Straż pożarna, policja i pogotowie – to właśnie te służby zostały dziś wezwane po południu do jednego z mieszkańców Pępowa. Jak wynikało ze zgłoszenia najprawdopodobniej była to próba samobójcza. Co gorsza, jak zostało przekazane w telefonie alarmowym mężczyzna połknął leki więc liczyła się każda chwila. Dlatego sytuacja była tak dramatyczna a wszystkie służby zostały postawione w stan natychmiastowej gotowości.

Telefon alarmowy o 12:40

Cała sytuacja miała miejsce dziś w miejscowości Pępowo. To o 12:40 Z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego strażacy otrzymali pilne zgłoszenie. Dotyczyło ono pewnego mężczyzny, który najprawdopodobniej chciał popełnić samobójstwo. Jak ustalono w trakcie rozmowy człowiek przyjął sporą dawkę leków. Nie było więc czasu do namysłu, a akcję trzeba było błyskawicznie zorganizować. Na miejsce więc od razu udała się jednostka straży pożarnej, jednostka policji oraz karetka pogotowia. Pierwsi pojawili się jednak strażacy.

Jak przebiegała akcja ratunkowa?

Strażacy pojawili się po kilku minutach pod wskazanym adresem. Właściciele szybko otworzyli mieszkanie, gdzie w łazience znaleziono mężczyznę w stanie wskazującym na zażycie silnych leków. Natychmiast przystąpiono do akcji ratunkowej. Następnie, gdy na miejscu pojawiła się karetka poszkodowany został przekazany lekarzom i szybko trafił do szpitala. Nie jest jasno powiedziane właściwie kto i w jaki sposób dowiedział się o próbie samobójczej. Nieoficjalnie mówi się, że zareagował właściciel firmy, w której mężczyzna był zatrudniony. Ponoć zaniepokoił go fakt, że owy pracownik nie pojawił się rano w firmie, co nigdy wcześniej nie zdarzało się bez uprzedzenia.

Gdzie szukać pomocy?

W Polsce działa przynajmniej kilka infolinii, które udzielają pomocy w sytuacjach depresji czy myśli samobójczych. Działają również odpowiednie fundacje, pomagające ludziom z najróżniejszymi problemami. Dużo robi również otoczenie. Warto bowiem zwrócić uwagę na niepokojące zachowanie osób najbliższych. W razie wątpliwości zawsze można skontaktować się z właściwym specjalistą.