Olbrzymia siła uderzenia i tragiczny wypadek!

Olbrzymia siła uderzenia i tragiczny wypadek!

Kilka godzin temu doszło do wypadku, który choć wyglądał tragicznie na szczęście nie skończył się aż tak źle. Choć trzy osoby ucierpiały nikt nie zginął. Sądząc po sile uderzenia oraz „odrzutu” jednego z pojazdu można byłoby wnioskować, że bilans będzie zdecydowanie gorszy. Co się stało i gdzie? Czy nadal są utrudnienia w ruchu? O tym wszystkim informujemy poniżej.

Wypadek na skrzyżowaniu wojewódzkich dróg

Do miejsca wypadku doszło w Kunowie, w powiecie Gostyńskim. To tu na skrzyżowaniu dwóch dróg wojewódzkich nr 434 i 308 zderzyły się dwa pojazdy osobowe. Samochód marki Audi oraz Skoda. Po dość mocnym zderzeniu jedno z aut wbiło się w słup energetyczny. Na miejscu szybko pojawiły się odpowiednie służby. Pierwsi byli strażacy.

Na początku byli przygotowani na tragiczny bilans, bowiem otrzymali informacje, że trzy osoby są uwiezione w jednym z pojazdu. Przybycie na miejsce pozwoliło zweryfikować wiadomości. Zanim służby pojawiły się z pomocą, każdy z uczestników zdarzenia drogowego samodzielnie wydostał się z samochodu. To świadczyło, że sytuacja nie jest tak groźna jak początkowo zakładano. Po kilku minutach od przybycia strażaków pojawiło się również pogotowie, które postanowiło wszystkie osoby przewieźć do szpitali znajdujących się w Gostyniu oraz Śremie.

Przyczyny wypadku nieznane

Na ten moment trudno określić co przyczyniło się do opisywanego zdarzenia drogowego. Policja oraz prokuratura badają sytuację. Wiadomo jednak, że pojazdem marki Audi kierował 20letni mężczyzna, mieszkaniec Gostynia. Z kolei za kierownicą Skody siedziała 30-latka wraz z mężem. Prawdopodobnie to ona była sprawcą wypadku, gdyż wyjeżdżając z drogi podporządkowanej uderzyła w przejeżdżający pojazd. Nie da się jednoznacznie stwierdzić, że taka wersja wydarzeń jest właściwa.

Policjanci co i rusz ostrzegają, aby zachować na drodze czujność i przestrzegać przepisów. Niestety wciąż zdarzają się sytuacje, w których nieuwaga jest tylko krokiem od tragedii. Dlatego czasem warto zwolnić, aby cało dojechać do celu